Cellulit kojarzy się głównie z grudkami tłuszczu, natomiast liposukcja jest zabiegiem, który pozwala na odessanie nadmiaru tkanki tłuszczowej. Z tego powodu metoda ta bywa uznawana za remedium na ,,pomarańczową skórkę”. Czy jednak rzeczywiście liposukcja redukuje cellulit? I tak i nie. Dowiedz się więcej na ten temat!
Klasyczna liposukcja a cellulit – czy taki zabieg wystarczy?
Wyjaśniając w uproszczeniu, tradycyjna liposukcja jest zabiegiem chirurgicznym, który polega na nacięciu skóry i odessaniu nadmiaru tłuszczu za pomocą specjalnej kaniuli. Metoda taka wykonywana jest w znieczuleniu ogólnym, dlatego pacjent musi pozostać w klinice. Pierwsze tego rodzaju zabiegi nie były dobrym rozwiązaniem w przypadku cellulitu. Mogły pozostawiać nierówną powierzchnię skóry, a to właśnie jej wygładzenie jest ważnym celem terapii antycellulitowej. Na redukcję cellulitu pozwalają jednak nowoczesne formy odsysania tłuszczu, w tym liposukcja ultradźwiękowa.
Warto też pamiętać, że cellulit, czyli lipodystrofia tkanki, jest problemem o złożonej postaci. Nie zawsze przyjmuje postać tłuszczową. Duża znaczenie w rozwoju cellulitu mają zaburzenia układu limfatycznego. Najczęściej diagnozowany jest cellulit cyrkulacyjny, który powstaje w następstwie zastojów limfatycznych i rozrostu komórek tłuszczowych (adipocytów). Pofałdowana skóra często więc dotyczy także osób szczupłych. Ważne jest więc, aby dobrać formę zabiegów indywidualnie do każdego przypadku.
Jak działa liposukcja ultradźwiękowa na cellulit?
Przy lokalnym nadmiarze tkanki tłuszczowej i problemie cellulitu zastosowanie znajdują nowoczesne rodzaje zabiegów pozwalających na odessanie tłuszczu. W Bieńkowscy Clinic usuwanie cellulity stosujemy m.in. liposukcję ultradźwiękową, inaczej kawitacyjną, która o wiele lepiej radzi sobie z ,,pomarańczową skórą” w porównaniu do zwykłych metod.
Zabieg taki również polega na odessaniu tłuszczu i wymaga niewielkiego nacięcia w skórze, ale jego inwazyjność jest o wiele niższa, a skuteczność znacznie zwiększona. Przede wszystkim przed usunięciem nadmiaru tkanki tłuszczowej jest ona rozbijana i upłynniana za pomocą ultradźwięków. Energię taką wprowadza się do tkanek za pomocą diody umieszczanej w tym samym nacięciu. Pod wpływem energii dochodzi do zmiany gęstości tkanki tłuszczowej. W postaci półpłynnej można ją o wiele łatwiej odseparować od okolicznych tkanek, co redukuje inwazyjność zabiegu, zmniejsza ryzyko powikłań i przyspiesza okres powrotu do zdrowia. W części przypadków zabieg taki można wykonać w znieczuleniu miejscowym.
Jeśli natomiast cellulit jest problemem osób stosunkowo szczupłych i nie ma potrzeby odsysania tłuszczu, ultradźwięki można emitować również przez powłoki ciała, bez konieczności zastosowania skalpela. Nieinwazyjna metoda pozwala na uszkodzenie adipocytów, co daje efekt lokalnego wyszczuplenia. W takich przypadkach zniszczony tłuszcz jest wchłaniany na drodze procesów metabolicznych. Innymi efektami zabiegów z użyciem fal ultradźwiękowych jest ujędrnienie skóry, poprzez stymulację fibroblastów do wytwarzania nowego kolagenu i elastyny.
Liposukcja – zabiegi na cellulit wspierające efekty
Poza liposukcją kawitacyjną, cellulit można usuwać także za pomocą zabiegów laserowych. Niekiedy wskazana jest terapia łączona, zwłaszcza przy sporym nadmiarze tkanki tłuszczowej. Poza metodami z zakresu laseroterapii, chirurgii i medycyny estetycznej dobre efekty terapeutyczne dają masaże próżniowe, takie jak np. endermologia.
W trakcie endermologii wielokierunkowe głowice zasysają fałd skóry i tkankę podskórną za pomocą podciśnienia. Masaż taki sprawdza się zwłaszcza, jeśli jednocześnie z cellulitem występują obrzęki. Efekty są naturalne – skóra się ujędrnienia, układ limfatyczny pracuje sprawniej, z organizmu są usuwane toksyny, a mikrokrążenie ulega poprawie.
Jeśli chcesz pozbyć się cellulitu, ustal termin wizyty w Bieńkowscy Clinic w Bydgoszczy lub Częstochowie. Lekarz wyjaśni szczegóły dotyczące liposukcji i zaproponuje najlepszą dla Ciebie formę terapii antycellulitowej.
